Jak ubierają się Japończycy – cz. 2 – Nowoczesność

moda japońska dziś

Jak ubierają się Japończycy – cz. 2 – Nowoczesność

16.09.2021
Kategoria: Kultura
reklama sklepu

Współczesna moda japońska jest bardzo popularna na świecie, zwłaszcza wśród młodych ludzi. Japoński styl młodzieżowy jest prosty, sportowy, ale jednocześnie elegancki. Odzież nie jest zbytnio droga w Japonii, dlatego nawet nastolatkowie mogą się ładnie ubrać za niewielkie kieszonkowe.

Na ulicy w Tokio latem

Chodząc po ulicach wielkich miast w Japonii, widzi się Japończyków w ubraniach zachodnich, ale prezentujących zdecydowanie japoński styl. Moda japońska to głównie delikatna odzież, często jasna, nierzadko zdobiona ażurowymi wstawkami czy falbankami.

Oczywiście wszystkie grupy wiekowe i zawodowe kierują się swoimi modami, ale ogólne wrażenie jest takie, że Japończycy są dobrze ubrani. Zarówno kobiety jak i mężczyźni ubierają się z gustem, bardzo dbają o świeżość i czystość ubrań. Japońska moda (wynikająca z tradycji japońskiej) polega na ubieraniu się warstwowo czyli nakładaniu na siebie dwóch czy trzech elementów odzieży tak, by każdy był widoczny i współgrał z resztą. Np. na podkoszulek można nałożyć bluzkę koszulową zaś na wierzch krótki sweter.

Historyczne tło

Okres Heian charakteryzował się właśnie kolorowymi strojami, składającymi się z wielu warstw ubrania. Kołnierzyki, poły kimona i rękawy odsłaniały wszystkie warstwy i kolory. Zwykłe kimono także jest szyte na podobnej zasadzie. Podszewka jest często nie mniej piękna niż zewnętrzny zdobiony materiał. Eksponuje się ją w rękawach i u dołu kimona, gdy otworzy się nieco na zewnątrz.

Ubrania zachodnie Japończycy także lubią nakładać jedne na drugie. Są to często bardzo ładne kompozycje, dobrane odpowiednio kolorystycznie i fakturowo. Do tego ważne są zazwyczaj dodatki takie jak torebki, czapki czy kapelusiki.

Moda japońska uwzględnia wszelkie dodatki do ubrania. Ze względu na upały podczas lata Japończycy często noszą nakrycie głowy. Dużo częściej niż u nas widzi się osoby w kapeluszach i czapeczkach. Można uogólnić, że czapki i kapelusze latem to styl japoński. Na pewno każdy zauważy, że Japonki bardzo często używają latem parasolek od słońca. Są to parasole wykonane ze specjalnych materiałów nieprzepuszczających promieni UV, ale nawet te zwykłe, przeciwdeszczowe mogą przynieść ulgę i dać nieco cienia.    

Jak znosimy upały

Znamienne jest, że o ile my latem lubimy nakładać na siebie jak najmniej, o tyle Japończycy ubierają się od stóp do głów. Chronią się przed słońcem w ten sposób. Powszechny jest więc widok przechodniów ubranych w czarne rajstopy, bluzki z długimi rękawami, dodatkowe narzutki, tuniki bądź też długie rękawiczki! Materiały, z których ta odzież jest wykonana, mają odbijać ciepło i chłodzić ciało, a jednocześnie zapobiec opalaniu się skóry.

Turyści w Japonii zazwyczaj trudno znoszą upały i nakładają podkoszulki z jak najkrótszymi rękawami, bez rękawów, jedynie na ramiączkach. Odkrywają brzuchy, plecy i chodzą w krótkich spodenkach z gołymi nogami, oczywiście. A Japonki zazwyczaj wkładają rajstopy cieliste nawet latem. Japoński styl ubierania się latem to zakrywanie ciała, osłanianie się przed słońcem.

Moda a higiena

W Japonii zwraca się uwagę na kwestie higieniczne. Ubranie musi być czyste i nie powinno nosić śladów przepocenia. Spoceni turyści w mokrych koszulkach nie są miłym widokiem dla Japończyków.

O modzie męskiej w Japonii można powiedzieć, że jest ma charakter „chłopięcy”. Mężczyźni często ubierają się młodzieżowo, ale raczej nie w obwisłe bluzy i swetry tylko dopasowane, przylegające do ciała bluzki z kołnierzykiem. Bardzo popularne są też luźne koszule. Zwraca uwagę kolorystyka takiej odzieży noszonej w dni wolne, nie do pracy. Są to często pastelowe, jasne kolory np. białe, kremowe czy różowe. Japończycy lubią ubrania z takich materiałów, które łatwo prać (np. w zimnej wodzie) i nie trzeba prasować. To w Japonii ma ogromne znaczenie, ponieważ wielu młodych ludzi nie ma miejsca w swoich maleńkich mieszkaniach na prasowanie ubrań.

Moda japońska na ulicach Tokio jesień-zima

Poza północnymi rejonami w Japonii zima jest zazwyczaj łagodna. Nie ma potrzeby nosić grubych, puchowych kurtek. Japońska zima czasem przypomina naszą późną jesień. Japończycy chodzą zazwyczaj w wełnianych bądź flauszowych płaszczach lub żakietach i okręcają się szalikiem. To wystarczy. W Tokio śnieg rzadko pada, więc nie trzeba nosić ciepłych, zimowych butów. W grubych, pikowanych kurtkach puchowych chodzą po ulicach miasta głównie turyści, często są to przyjezdni z krajów Azji. Oczywiście na Hokkaidō czy w północnych rejonach głównej wyspy Japonii, Honshū, zimy są surowsze, tam ubiór przypomina znany nam z naszego regionu.

Jak Japończycy ubierają się do pracy

Mężczyźni

Biznesowy dress code w Japonii jest łatwo rozpoznawalny. Mężczyźni pracujący w firmach handlowych, urzędach, biurach itp. muszą się ubierać w ciemne garnitury. Większość mężczyzn, pracowników firm, zobligowana jest do noszenia garnituru nawet latem, gdy temperatura przekracza 30 stopni. W firmach dopuszcza się jedynie podwinięcie rękawów koszuli.

Na ulicach miast widzi się więc podobnie wyglądających Japończyków – nazywa się ich klasą biznesmenów sarariiman – „pracujących za pensje”. Ze stacji metra wylewają się fale pracowników w białych koszulach, z marynarką przewieszoną przez ramię. Kolory garniturów lub samych marynarek są ograniczone jedynie do kilku. Jest to czarny, szary i granatowy. Inne kolory właściwie nie wchodzą w grę, bo byłyby sprzeczne z dress codem japońskich firm.

Jesienią czy zimą większość nosi dodatkowo długie cienkie płaszcze w kolorach natury, raczej beżowe, brązowe, szare i czarne. W efekcie mężczyźni czekający na metro na stacji wydają się bardzo do siebie podobni. Zazwyczaj kupuje się bowiem to samo ubranie w domach towarowych w dziale „dla biznesmena”.

Stosunkowo mało uwagi przywiązują Japończycy do obuwia. Czasem do pięknego garnituru nakładają stare, zniszczone czy zagniecione z tyłu na pięcie buty. Zdarza się zobaczyć pracownika jakiegoś biura, przemykającego uliczką, zapewne do pobliskiego sklepu, w klapkach basenowych.

Kobiety

Ubiór kobiecy do pracy jest także szczegółowo określony. Nie mogą to być luźne stroje z falbanami ani obcisłe czy odsłaniające ciało. Nie powinno się chodzić do pracy np. w bluzkach bez rękawków lub z gołymi nogami. Zazwyczaj są to garsonki, spódnica co najmniej do kolan lub spodnie. Buty na niewielkim obcasie, ale nie można chodzić do pracy ani w sandałach, ani na wysokich szpilkach. Kolory ubrań kobiecych także są naturalne, przeważa przełamana biel, beż, granat i czerń itp. Jest przyjęty japoński styl ubioru dla osób, które starają się o pracę i chodzą na liczne rozmowy kwalifikacyjne. Wystarczy powiedzieć w sklepie, że szuka się ubrania na rozmowę o pracę, a pracownik wskaże gotowe zestawy ubrań odpowiednio dla kobiety i mężczyzny.   

Uniformy w Japonii

Japonia jest znana z uniformów. Już w przedszkolach dzieci ubierane są w mundurki, które mają pomagać scalić wszystkich członków grupy w jedność. Od najmłodszych lat Japończycy przyzwyczajają się do noszenia rozmaitych elementów symbolizujących przynależność do danej społeczności, grupy, stowarzyszenia, klubu sportowego itd. Mundurki określonego wzoru i koloru nosi się w szkołach podstawowych, następnie w gimnazjach i liceach. Po mundurku można się zorientować, w jakim wieku jest dziecko i do jakiej szkoły chodzi. Oczywiście są placówki szkolne, które mundurków nie wymagają, ale większość dzieci akceptuje, a nawet lubi ustalone ubranie do szkoły. To pewnego rodzaju estyma chodzić w mundurku znanej i dobrej szkoły. Młodzież chodzi w nim często nawet w wolne od szkoły dni, co u nas byłoby pewnie niepopularne. 

Młodsze dzieci

Podstawowym elementem umundurowania jest nakrycie głowy małych dzieci. Już w żłobku i przedszkolu nosi się czapeczki, kapelusiki, chustki. Im dalej w szczeblach edukacji, tym częściej pojawia się obowiązek noszenia całego mundurka. Charakterystyczny japoński styl mundurka to tzw. marynarski czyli sērā-fuku z kwadratową chustą na plecach. Mundurek ten znany jest na świecie z większości japońskich mang i filmów anime.

Trzeba wiedzieć, że każda szkoła ma dwie wersje obowiązującego uniformu: letni i zimowy. Niektóre nawet więcej, aż cztery. Znamienne jest, że wiosenny należy nakładać już w kwietniu, gdy nadchodzi wiosna, ale na zewnątrz może być jeszcze całkiem zimno. Na ulicach miast widać sylwetki zmarzniętych dzieci, które idą do szkoły w wiosennej czy letniej wersji mundurka, np. w krótkich spodenkach czy spódniczce, ale na rękach mają rękawiczki, a na głowie czapkę i szalik. To jest tzw. „zimny wychów” japoński styl wychowywania dziecka, aby przyzwyczajało się do zimna i niewygody. Ważniejsze jest dostosowanie ubrania do pory roku i okoliczności niż komfort i wygoda. Taka była tradycja japońska, nosiło się ubrania zgodnie z porą roku, a nie aktualną pogodą. Okres całego roku dzielono nawet na 72 tygodniowe sezony, w których pogoda się cyklicznie zmieniała. Ubranie dostosowywano więc co tydzień.  

Młodzież szkolna

Szkolne uniformy młodzieży gimnazjalnej przypominają nieco umundurowanie militarne. Typowy chłopięcy mundurek zwany gakuran to czarna gruba marynarka i czarne spodnie. Są mało atrakcyjne, dziewczynki i chłopcy wyglądają w takich mundurkach bardzo podobnie. Rodzice, chcąc zaoszczędzić, często kupują dziecku większy rozmiar ubrania, żeby można je było nosić do ukończenia szkoły. W ten sposób uczniowie młodszych klas często wyglądają, jakby nosili mundurki swojego starszego rodzeństwa.

Najczęściej noszą nawet takie same żakiety, skarpety, torby czy plecaki. Młodzież licealna ma trochę więcej swobody. Zazwyczaj można wybrać jeden z obowiązujących elementów mundurka np. kamizelkę bądź żakiet czy sweter. Spódniczki mogą mieć różne długości. I co dziwne, często widzi się uczennice w naprawdę bardzo krótkich spódniczkach. Do niej nosi się zazwyczaj grube, wysokie podkolanówki, które można nosić naciągnięte bądź luno zsunięte. Jak widać moda japońska przedziera się także do mundurków i strojów szkolnych.

książka Japoński węzełek

Dorośli

Mundurki i jednakowe elementy odzieży typowe są także dla wszelkich klubów sportowych, kółek artystycznych i stowarzyszeń. Ich rolą jest podkreślanie przynależności członków do danej grupy. Nawet uczestnicy rozmaitych wycieczek noszą zazwyczaj jakieś wspólne elementy, żeby móc się rozpoznawać i nie zgubić grupy.

Pracownicy różnych zawodów, robotnicy budowlani, służby porządkowe, ochrona kolei, kierowcy autobusów itp. także noszą uniformy. Łatwo ich po nich rozpoznać. Charakterystyczne są rozszerzane u dołu spodnie, które noszą pracownicy fizyczni. Taki krój ułatwia schylanie się, kucanie i pracę „przy ziemi”. Zazwyczaj pracownicy fizyczni, nawet emeryci zatrudniani jako personel kierujący ruchem na chodniku przy budowie, noszą kaski dla bezpieczeństwa.

Każdy dom towarowy, urząd czy punkt usługowy wyposaża pracowników w uniformy, nawet tych, którzy pracują na parkingach czy w magazynie. Japończycy lubią uniformy, wydaje się, że potrzebują ich, ponieważ czują dzięki nim przynależność do własnej grupy zawodowej. Wiadomo kto kim jest, a to ważne w kulturze japońskiej i kontaktach międzyludzkich.  

Ubranie prywatne Japończyków

Japońską modę można najlepiej oglądać w wolne od pracy dni. Wtedy na ulicach miast pojawiają się ludzie ubrani w swobodne, ulubione kreacje. Młodzież lubi eksperymentować i zaskakiwać, każdy ma swój własny japoński styl. Popularne są szerokie spodnie i spódnico-spodnie, duże, zwisające bluzy, krótkie spódniczki, czapki i ogromne buty. Zazwyczaj Japończycy noszą duże, często za duże buty na grubych podeszwach, z suwakami, ćwiekami itp. Często do kompletu dodają wielkie torby, plecaki lub nawet walizeczki, z którymi wędrują po mieście. Torby nie są atrybutem jedynie kobiet. Noszą je także mężczyźni. Są to teczki, plecaki lub podręczne, sportowe torebki przekładane przez ramię. Dużo widzi się puchatych kurtek, pomponików, futerek i tym podobnych umilaczy odzieżowych.

Ubranka dziecięce

Dzieci ubierane są w Japonii ślicznie, w dobre jakościowo ubranka. Często są to miniaturki ubrań dorosłych lub typowo dziecięce ubranka z aplikacjami ulubionych postaci z bajek. Czapeczki mają często uszka, kurteczki przypominają kotki czy misie. Rynek odzieży dziecięcej jest różnorodny, podobnie jak u nas.

Starsze pokolenie Japończyków

Zdecydowanie wyróżnia się na ulicy odzież osób w starszym wieku. Pokolenie seniorów nosi zazwyczaj ubrania z „poprzedniej epoki”, podobne do tych z czasów powojennych. Dominuje stonowana, spokojna kolorystyka. Charakterystyczne są męskie spodnie o szerokim kroju, jakby za duże. Zdarza się spotkać osoby w podeszłym wieku bardzo efektownie i modnie ubrane, ale nieczęsto. Za to częściej zauważa się osoby starsze ubrane w kimono (i to prawidłowo, jak tradycja nakazuje) niż młodsze, dla których jest to ubiór nieco uciążliwy. Dla seniorów kimono jest bowiem naturalnym strojem, potrafią się w nim swobodnie poruszać i dobrze się w nim czują.

Dzielnica Sugamo z głównym pasażem handlowym nastawiona jest na klienta starszego pokolenia. Zjeżdżają się tam seniorzy między innymi w poszukiwaniu ubrań, eleganckich kreacji i wygodnych butów. I znajdują je tam, ponieważ wszystkie sklepy w tej dzielnicy oferują towar właśnie dla osób w słusznym wieku. Okazuje się, że moda japońska dla seniorów też istnieje.

Nowoczesność i tradycja w ubiorze

Japończycy lubią ubierać się w tradycyjne ubrania od święta. Klasyczny ubiór obowiązuje np. podczas ceremonii herbacianej. Wydarzenie, na które uczestnicy pojawiają się w kimonach, zyskuje automatycznie rangę. Wafuku, czyli japoński styl ubioru, wymaga zachowania norm i tradycyjnych reguł kata. Nosząc stroje w stylu zachodnim, Japończycy czują się nieco swobodniejsi. Nie trzeba wtedy myśleć o tym, jak się stoi, siedzi czy przemieszcza. Jest zdecydowanie wygodniej, dlatego yōfuku, ubrania w stylu zachodnim, zostały przez Japończyków tak chętnie przyjęte. Zwłaszcza do rutyny codziennego życia. Jeśli jednak wydarza się coś ważnego i wyjątkowego w życiu, Japończycy chcąc uczcić te momenty, wybierają formalne tradycyjne ubiory. Zachęca się do nakładania kimon np. poprzez oferowanie zniżek dla osób, które przyjdą do teatru w kimonie.

Tradycyjna nowoczesność

Ostatnimi laty obserwuje się powrót do tradycji w rozumieniu szacunku do tego, co było kiedyś. W Japonii umiejętnie łączy się tradycję z nowoczesnością. Stare, nieużywane kimona wykorzystuje się do szycia nowych ubrań w nowoczesnych wzorach. Grube, wzorzyste pasy obi z jedwabiu służą do szycia eleganckich torebek czy elementów ozdobnych. Nowe ubrania zachowują zazwyczaj tradycyjny, japoński styl.  

Młodzi ludzie coraz chętniej kupują czy szyją na zamówienie yukaty w nowoczesnych wzorach i deseniach. Zamiast pasów obi obwiązują się np. szalami, na głowie noszą bereciki (mężczyźni najczęściej kapelusze), a na nogi nakładają nietypowe obuwie. To swoista zabawa modą japońską i zachodnią, z czego słyną Japończycy. Umiejętnie wykorzystują bowiem elementy obcych kultur, z powodzeniem łącząc je z rodzimymi.

Nowoczesna tradycja

W Tokio lub np. niewielkim mieście Kawagoe (w przyległej prefekturze Saitama) tak wiele osób przechadza się w kimonach, że można czasem mieć wrażenie, iż jesteśmy w starym Edo. Tak właśnie nazywało się Tokio do XIX wieku. W Asakusie zachowana i odrestaurowana stara architektura prowokuje do odkrywania różnych aspektów tradycji, kultury i sztuki japońskiej. Wielu sprzedawców w tej dzielnicy ubiera się tradycyjnie w kimona lub typowe stroje robocze. Dla turystów przygotowane są różne atrakcje, pamiątki ze starego Edo, oferta wypożyczenia i ubrania się w yukaty i spacerowania w nich po okolicach. Można się też wybrać na przejażdżkę krajoznawczą rykszą z historycznie ubranym rykszarzem. Uliczkami Asakusy chodzą tzw. żywe reklamy czyli ubrani w repliki starych ubrań, wyposażeni w historyczne przedmioty pracownicy zapraszający klientów do pobliskich restauracji, barów czy klubów i teatrów. Turyści mają niemal wrażenie, że biorą udział w scenie z planu filmowego o dawnej Japonii.

Japoński styl a ekstrawagancja w ubiorze

Na ulicach Tokio można czasem zobaczyć osoby ubrane ekstrawagancko. Są to zazwyczaj młodzi, niepokorni ludzie, którzy nie chcą poddawać się panującej modzie lub powielać wzorów z historii. Mają własny styl bądź po prostu odwagę, by popłynąć pod prąd norm i zwyczajów społecznych. Nie jest łatwo w japońskim społeczeństwie postawić na indywidualizm. Zasady: co, jak i kiedy nosić są sztywne i obowiązują od wieków. Ubieranie się w nieodpowiednie stroje, wzory i kolory jest w Japonii niestosowne i spotyka się z krytyką, ale głównie najbliższego otoczenia.

Można jednakże zauważyć jednocześnie ogromną tolerancję Japończyków wobec wyglądu, nawet ekstrawaganckiego czy dziwnego, osób na ulicach. Nikt nikogo nie krytykuje ani nie obserwuje z dezaprobatą. Tak jest, dopóki jesteśmy sobie obcy.

Moda Harajuku

Harajuku to dzielnica w Tokio słynna z mody, sklepów z odzieżą i tłumów młodych ludzi bardzo często ubranych nietypowo, we własnym stylu. Jeśli ktoś chciałby zobaczyć Japonki ubrane na tzw. lolitę, to najpewniej powinien wybrać się właśnie tam, zwłaszcza w weekend.

Centralną uliczką Takeshita dōri przeciskają się tłumy młodych Japończyków szukających czegoś ciekawego w tamtejszych sklepach z odzieżą. Asortyment niektórych z nich może zaskoczyć niejednego turystę. Trupie czaszki, ćwieki, skóry, sukienki pensjonarek, czarnych lolitek, bluzy-maskotki, ubrania sceniczne, peruki w różnych kolorach i wiele innych produktów wylewa się z magazynów. To japońska moda młodzieżowa. Wystarczyłoby tego na niejeden cosplay.

W weekendy w pobliskim Parku Yoyogi można natknąć się na tańczących fanów muzyki rockandrollowej. Ubrani w dżinsowe ubrania z lat pięćdziesiątych przyciągają uwagę wszystkich przechodniów.

Harajuku to dzielnica młodzieży, nawet tej młodszej, niepracującej jeszcze. Tutaj mogą przyjść ubrani jak tylko sobie wymarzą, nikt nie będzie ich krytykował. To właśnie w tej dzielnicy agencje modowe poszukują modelek i modeli.

Wysłannicy w cywilu wyłapują osoby, które są efektowanie bądź jakkolwiek ciekawie ubrane i proponują profesjonalne zdjęcia lub oferują pracę albo sesję fotograficzną do czasopisma modowego. Młodzież lubi przechadzać się po Harajuku, licząc na taką okazję. Nigdzie indziej w Tokio (może jeszcze jedynie poza Akihabarą) nie ma takiej swobody jeśli chodzi o ubiór. Zdarza się, że ubrane w sukienki pokojówek czy lolitek dziewczęta ciągną za sobą walizeczki na kółkach. Przewożą w nich cywilne ubranie, żeby móc się w nie przebrać, gdy będą wracały do domu.

Cudzoziemcy – turyści w Japonii

Jak wyglądają cudzoziemcy na japońskich ulicach? Łatwo ich rozpoznać, choć wielu z nich to Azjaci chodzący w yukatach. Turyści zazwyczaj noszą niedostoswane ubranie do japońskiego klimatu. Zbyt ciepłe bluzy, grube dżinsowe spodnie, wiązane buty utrudniają zwiedzanie. Letnie ubrania z grubej bawełny łatwo się przepacają. Na ubraniach japońskich nie widać potu, plam i przebarwień, bo produkowane są z odpowiednich tkanin. Turyści decydują się więc na jak najmniej odzieży: krótkie spodenki, bluzki na ramiączkach, głębokie dekolty, prześwitujące cienkie koszulki, czym natychmiast wyróżniają się w tłumie. Poza tym cudzoziemcy zazwyczaj ubierają się sportowo, bo tak jest wygodniej podczas podróży. Japończycy zaś wydają się bardzo zadbani, jakby przykładali dużą wagę do ubioru, fryzury i ogólnego wyglądu. Nawet gdy ubierają się sportowo, to zawsze wyglądają elegancko.

Zapraszam do naszego sklepu, gdzie znajdziesz wiele produktów w japońskie wzory. Każdy produkt jest wykonany tylko w jednym egzemplarzu, więc jeżeli cenisz sobie oryginalność to miejsce dla Ciebie !

O tradycyjnym stroju japońskim i okolicznościach, kiedy go Japończycy nakładają, przeczytasz w poprzedniej części artykułu: https://matsuki.pl/jak-ubieraja-sie-japonczycy/

Zobacz również inne artykuły: